LEPIEJ NIE WIEDZIEĆ?
by romskey
O wiele łatwiej wierzyć w proste optymistyczne fikcje niż napotkać mur, który wydaje się nie do pokonania. Świadomość tego, jak nic nieznaczącym pyłkiem jest człowiek, potrafi naruszyć wszelkie nadzieje. Na co zda się wiedza o tym jak potężny jest przeciwnik? Na co zda się wiedza o tym, że pokonanie go wymaga zmobilizowania ogromnych sił, środków i czasu niemożliwych do udźwignięcia przez zwykłego śmiertelnika? Łatwiej wierzyć mrzonkom, które pozwalają przeżyć kolejny dzień.
Podejmowana walka o wolność, sprawiedliwość czy równość zaczyna w którymś momencie przypominać szarpanie się karpi w wannie. Nie działają już słowa otuchy o kroplach drążących skały, dowcipy czy robienie dobrej miny do „nie wiem”. Zaczynamy rozumieć swoje położenie pytając: to nic się nie da zrobić? Mamy skapitulować? Zgodzić się na mniejsze zło widząc, że może być większe?
Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! Nie, kurwa! NIE, KURWA!
NIE MA MOJEJ ZGODY
Tak, lepiej nie wiedzieć – ostatnio usłyszałem, że ta armia kontrolerów, policjantów, strażników i podglądaczy to dla mojego dobra i dlatego że nasz naród jak lawa plugawa, sam się o to prosi. Nosz kurwa!
…. zapytasz, jaka jest rada,
by zakończyć tę destrukcję,
a cóż nam innego wypada,
jak wszcząć Nową Rewolucję!?
Zło to zło! I każda jego postać nie ma mojego poparcia. Skoro wiedza jest złem wolę nie wiedzieć!
I tradycyjnie weekendowo pozdrawiam!